Na początku marca zmienia się Rada Kościelna. Wśród mieszkańców rodzi się myśl budowy kościoła i utworzenia samodzielnej parafii. Mieszkańcy znowu dzielą się na dwa obozy. Jedni z Panem Janem Kobyłką popierają pomysł budowy kościoła. Drudzy z Panem Władysławem Przystupą są przeciwni. Z listą i podpisami osób popierających budowę kościoła udaje się delegacja do biskupa.
Sprawą budowy Kościoła w Tarle zajmuje się ks. prałat dr Mieczysław Bochyński, wikariusz generalny Biskupa Ordynariusza Lubelskiego. Początkowo ksiądz prałat nie może znaleźć księdza który pokierował by budową kościoła. Pod koniec sierpnia na Mszę św. ksiądz prałat Bochyński przyjeżdża z księdzem Tadeuszem Józefczakiem, który ma zająć się budową. Ksiądz Tadeusz Józefczak zamieszkał w Niedźwiadzie przy kościele, w salce katechetycznej. Od września ks. Józefczak obsługuje naszą kaplicę i kaplicę w Niedźwiadzie oraz uczy dzieci religii. Na religię uczęszczają już dzieci z klas przedszkolnych.
Zbierane są pieniądze na materiały budowlane. Część mieszkańców niechętnych budowie kościoła stroni od płacenia składek. Do końca roku zgromadzono dużo materiałów i przygotowano wapno.